Forum Wydziału Leśnego SGGW

woody

Dziękuję wszystkim osobą, które dziś wzięły udział w wyborach reprezentantów studentów do Senatu Akademickiego SGGW i oddały głos na mnie, tym samym uzyskując w dzisiejszych wyborach największą ilość głosów zostałem reprezentantem studentów leśnictwa w Senacie SGGW.
Boli mnie jednak fakt, że odpowiednie instytucje nie dopilnowały swoich obowiązków i studenci Wydziału leśnego nie byli do końca zorientowali o zasadach obowiązujących podczas dzisiejszych wyborów. Moim zdaniem moglibyśmy znów mieć w Senacie swoją większość jak np. w Radzie Wydziału, co byłoby naprawdę bardzo korzystne - ciekawe kto za to odpowiada??

SzAmAn

Gratulacje Woody! Tak trzymać! Apropos pytań bez odpowiedzi, to jestem ciekaw dlaczego Sebastian figurował na wydrukowanych kartach do głosowania jako przedstawiciel Wydziału Leśnego... Całe szczęście, że istniała możliwość ręcznie dopisać Twoje nazwisko...

maruda

Jeśli mogę być szczera, to nie wiem czy to jest śmieszne czy po prostu żałosne?? Pytanie do Sebastiana - jakie korzyści mogłeś mieć z takiego postępowania?? Bo ja jestem prosty człowiek i nie rozumiem po prostu. I do reszty przedstawicieli WL? Macie jakieś korzyści z funkcji które pełnicie?? Pytanie do tych których skreśliłam na odpowiednich listach - czy ktoś z Was był na Radzie Wydziału czy jak to się tam nazywa?? o czym tam rozmawialiście...
Kurcze, powracając do wątku - co ma takiego ten senator, że robi się takie przekręty...??

PS. Nie dziwię się już, że nasze państwo wygląda tak jak wygląda. Bo jak ma być dobrze jak takie rzeczy zaczynają się dziać już na studiach?? (Ba słyszałam już o takich historiach w podstawówce - tylko tam kampanię wyborczą przeprowadza się.... ...cukierkami)

Pozdrawiam Wszystkich
Maruda Shocked

fidzio

Ze smutkiem pragnę stwierdzić, że niedoinformowanie może przyjąć tutaj formę celowego działania. Nie wiem co ono miało na celu. Szkoda, że Sebastian wbrew obietnicom z Rogowa nie poinformował rocznika o swoich poczynaniach... Jak już było mówione rocznik może go poprzeć jeżeli bedzie mówił o swoich poczynaniach, w przeciwnym wypadku mamy tutaj partyzantkę na którą zgodzić sie nie możemy. Dobrze, że chociaż Woody trzymał reke na pulsie i wprowadził naszego przedstawiciela (siebie) do Senatu. Szkoda, że sam nie wiedziałem iz można się zglaszać bo chętnie podjąłbym zgłosił również swoją osobę. Myślę, że rocznik by mnie poparł gdyż ludzie w mojej grupie wiedzą, że mam mordę niewyparzoną i nie boje się prowadzących i zawsze będe działał w interesie naszej braci studenckiej. Mogliśmy miec mocną reprezentację jak w Radzie wydziału... mogliśmy. Miało być tak pięknie... a wyszło jak zawsze.

Wroncia

Właściwy człowiek na właściwym miejscu:) Dla Nas wybór był oczywisty, bo każdy, kto zna naszego Starostę wie, że potrafi on czasami dokonać rzeczy niemożliwych;)Więc Gratulacje!!
Warto wspomnieć też o naszej frekwencji- owszem Wydział Leśny był reprezentowany najliczniej i zrobiliśmy "mocne wejście" Razz

(w końcu nie bez przyczyny mowa o leśnej rodzince;)), ale czasami warto też zamiast pisać na forum patetyczne wypowiedzi, poświęcić godzinę dla kogoś, kto poświęca dla Nas zdecydowanie więcej czasu...

SzAmAn

Hehe Pionek Ty na pewno zrobiłbyś rewolucję w SENACIE;)
Próbując odpowiedzieć na post Kariny, mogę napisać, że kadencja nowej Rady Wydziału jeszcze się nie rozpoczęła, tym samym nie odbyło się żadne zebranie. A jeśli chodzi o korzyści... hmm dla mnie jedną z osobistych korzyścią członkostwa w RUSS, która w tym momencie przychodzi mi do głowy ,to fakt, że na zebrania przychodzą fajne dziewczyny:).

CIUPAGA

słowo do użytkownika maruda : zamiast wszystko i wszystkich krytykowac mozna byłoby pomóc ; tak jak wielu naszych przedstawicieli których tu musze pochwalić że wykazali sie solidarnością wydziałową i poparli naszego przedstawiciela , Sebastianowi należą się słowa krytyki, jednak nie rozumiem krytyki pod adresem innych naszych przedstawicieli , którzy swoją kadencję w radzie wydziału rozpoczynają dopiero we wrześniu, radze nie zabierac głosu w sprawach , których sie nie rozumie i na których sie nie zna

maruda

1.[quote="maruda"]J Bo ja jestem prosty człowiek i nie rozumiem po prostu. [/quote(kurcze, jeszcze nigdy nie musiałam siebie cytować...) Droga CIUPAGO, jak wcześniej napisałam że nie rozumiem, to nie po to żeby się tym chwalić, tylko po to by mi to ktoś wytłumaczył - i tylko po to był ten post. A podobno nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi...
2. Dziękuję za wyjaśnienie mi że kadencja zaczyna się od września - to zmienia całą postać rzeczy. Jeśli ktoś z elektorów poczuł się urażony - przepraszam, ale nie miałam na celu, wbrew temu co CIUPAGA napisała Was objeżdżać.

Pozdrawiam

beata_mrooz

proszę się nie kłócić Exclamation

to jest miejsce na gratulacje Razz

CIUPAGA

podobno nie ma głupich pytan, ale są za to głupie osoby które takie zadają...

KOZIOŁ

GRATULUJĘ Woody!

no no
a Wy pani CIUPAGO i maruda trochę spokojniej!! Wink

Piotrek W&W

Głupota no Smile

Woody oby tak dalej jak co to pamiętaj o wsparciu Smile

mzasada

Witam!

Przyznaję się bez bicia: czasem czytuję posty na tym forum i w innych miejscach. Zdarza się to co prawda rzadko, ale jednak się zdarza. Mam krótki komentarz do niektórych wypowiedzi na forum i "w realu" (w stylu "Macie jakieś korzyści z funkcji które pełnicie?? [...] czy ktoś z Was był na Radzie Wydziału czy jak to się tam nazywa?? o czym tam rozmawialiście... [...] co ma takiego ten senator, że robi się takie przekręty...??") - proponuję, żeby osoby wypowiadają takie opinie same spróbowały jak to jest, kiedy zamiast na piwo czy do kina idzie się na jakieś spotkanie albo wyrabia godziny wywiązując się z jakichś zobowiązań. Proponuję, żeby zwłaszcza w sytuacji, kiedy się nie ma zielonego pojęcia, o czym się mówi (czy choćby kiedy nie ma się pełnej wiedzy na jakiś temat) - powstrzymać się od bezsensownych komentarzy, które niczemu nie służą.

Jestem naprawdę pełen podziwu i uznania dla osób działających SPOŁECZNIE (czyli bez korzyści własnej) na rzecz innych. I jestem ostrożny, kiedy przychodzi takich krytykować, nawet jak im się być może kilka ostrych słów należy. Z "bycia" przedstawicielem w RWL, działaczem Samorządu czy tp. można się jedynie nabawić garba, odcisków, chorób krążenia, niedotlenienia mózgu, śpiączki, itp. a szczególnie - ludzkich pretensji o... no właśnie: o co? I od kogo? Najczęściej niestety od tych, którzy sami nie splamili się żadną aktywnością na rzecz innych, a są często beneficjentami działalności "społeczników" (nie lubię tego słowa, ale inne mi w tej chwili nie przychodzi do głowy).

Reasumując: Panie Michale, gratuluję i trzymam kciuki za nadchodzący okres - za Pana i Kolegów z Samorzadu i wybranych do Rady Wydziału. Dzięki za zaangażowanie (szczególnie MK, TZ, MN, MD i Starostom, ale oczywiście jest więcej aktywnych) i liczę na współpracę (która czasem może przybierać również formę sporu czy krytyki). Może czasem to nużące, może czasem wydające się bez sensu - ale to zmienia spojrzenie na rzeczywistość i dobrze przygotowuje do normalnego życia.

No to poględziłem sobie nieco... Pozdrowienia dla wszystkich,

M. Zasada;

flicka · Dołączył: 22 Mar 2008 Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

nigdy sie nie wypowiadalam na forum, choc zalogowana jestem juz dawno- po prostu po co pisac to co inni juz napisali...ale tym razem byloby grzechem sie nie odezwac. Przede wszystkim gratuluje Michalowi- juz nie tylko za Wybory, ale za caloksztalt- za to, ze 'umie na rzesach stawac" dla swoich...
przykry jest jednak dalszy tok tego tematu... mam nadzieje ze kazdy z nas wyciagnie z tego nauke i pomysli nastepnym razem zanim otworzy buzie...